Skip to content

Witaj w Świecie Jutra!

  • Technologie jutra
  • Sprzęt jutra
  • Aplikacje jutra
  • Programowanie
  • Księga Drogi
  • Renowacja
  • Różności
  • Archiwum
  • Autor
  • Home
  • Wszystko
  • Wife-u
  • Księga Drogi
  • Wszystko

Wife-u

Jakub Raczkowski 7 grudnia 2017


Ech, pojechać tak sobie do Chin. Zobaczyć kawałek orientu. Zakochać się w skośnookiej piękności o urodzie tak niecodziennej jak kwiat lotosu unoszący się na tafli jeziora w blasku księżyca. Ślubować sobie dozgonną miłość na szczycie zapomnianej przez czas, porośniętej bluszczem i mchem pagody. Ożenić się w starożytnej buddyjskiej świątyni zamieszkiwanej przez nielicznych mnichów, którzy w milczeniu strzegą największych tajemnic świata. Marzenia..

Mówiąc językiem romansu tak właśnie wyobrażamy sobie poślubienie Azjatki – ma być ekscytująco, niesamowicie, epicko! Zachód łączy się ze Wschodem, potęga uczucia, miłość, której nic i nikt nie może powstrzymać! Weselisko było takie jak jeszcze nikt nigdy, potem żyli długo i szczęśliwie, dorobili się gromadki dzieci itp, itd.

Jakoś nikt nigdy, opisując takie przypadki, nie wchodzi w szczegóły dotyczące tych bardziej przyziemnych elementów zawarcia związku małżeńskiego. W sumie nie ma co się dziwić – od tego są bajki, żeby pominąć mniej ciekawe kawałki, bo inaczej zamiast morału oraz happy endu wyszłoby nam coś w stylu:

Szewczyk Dratewka zabił ostatniego żyjącego smoka! Greenpeace grozi rzemieślnikowi. [zobacz wideo!]

albo:

Książę oskarżony o molestowanie! „Wykorzystał mnie kiedy spałam!” – mówi Śnieżka nie kryjąc łez.

Przygotowując się do ślubu z Gwiazdką gorączkowo poszukiwałem doświadczeń innych „amatorów Chińszczyzny” aby jak najlepiej przygotować się do ślubu – głównie pod względem formalności. Bo jeśli ktoś z was myśli sobie, że wygląda to jak w Las Vegas – że wystarczy się upić, wbić na rauszu do jakiejkolwiek kaplicy weselnej i jakoś to będzie to muszę was rozczarować.

Niestety proces zawarcia związku małżeńskiego do najprostszych nie należy i obfituje w liczne obostrzenia, zarówno ze strony chińskiej, jak i polskiej. A co by nie mówić o naszych krajach – biurokracja jest tu silna.

Z tego właśnie powodu uznałem, że teraz, bogatszy w doświadczenie, zrobię dobry uczynek opisując swoje perypetie weselne aby ktoś kiedyś w przyszłości miał troszkę łatwiej. Artykuł podzielę na trzy części:

  1. „Przed weselem”, czyli zebranie niezbędnej papierologii.
  2. „Po weselu”, czyli legalizacja związku w Polsce.
  3. „Karta pobytu”, czyli co zrobić aby twoja chińska połówka mogła jeździć do Polski tak łatwo jak każdy Polak.

 



Przed weselem.

Poznałeś ją. Spędziliście razem trochę czasu, uznałeś, że to ta jedyna, nie ma co dłużej czekać, pojawił się pierścionek, powiedziała „tak”.

Jej rodzice rozpoczynają już przygotowania do wesela, wybierają miejsce, uzgadniają budżet – ten plus, że ty musisz „tylko” zapłacić. Wchodzisz na stronę konsulatu poczytać o formalnościach. Tu pierwszy 'zonk’, gdyż najpotrzebniejsza podstrona akurat wywala błąd 404 – piszesz zatem maila z zapytaniami. Wychodzi na to, że potrzebne są tylko: twój akt urodzenia (dowolny), twój dowód osobisty oraz paszport wybranki. Zgromadzenie tego trwa chwilę (akt miałem zawczasu pobrany z USC w moim mieście – przeleżał 10 miesięcy do chwili oddania, ale się nadał) i zadowolony jedziesz do Szanghaju.

Wracasz wku*wiony, bo gość od maila nagadał ci głupot i aby otrzymać upragnione „Zaświadczenie o zdolności do zawarcia związku małżeńskiego” trzeba dowieźć znacznie więcej papierków. Po kolei:

  • Ważny polski paszport lub dowód osobisty oraz kopię dokumentu tożsamości przyszłego małżonka (paszportu);
  • Wniosek o wydanie zaświadczenia;
  • Zapewnienie o nieistnieniu okoliczności wyłączających zawarcie małżeństwa;
  • Odpis aktu urodzenia wnioskodawcy;
  • W przypadku jeżeli wnioskodawca pozostawał wcześniej w związku małżeńskim odpis aktu małżeństwa z adnotacją o jego ustaniu albo odpis aktu małżeństwa z dokumentem potwierdzającym jego ustanie;
  • Dokument potwierdzający stan cywilny przyszłego małżonka (chińska nazwa dokumentu 无婚姻登记记录证明,nazwa urzędu wydającego dokument w Chinach: 婚姻登记机关), w przypadku dokumentów obcojęzycznych wraz z tłumaczeniem dokonanym przez tłumacza przysięgłego lub konsula oraz legalizacją, o ile nic innego nie wynika z odrębnych przepisów).

Listę znalazłem tutaj czyli na stronie ministerstwa, do której odnośnik był skopany i wywalał 404.

A poświadczenie o zaświadczeniu ze złożenia podania o wydanie wniosku jest?

Czyli raz jeszcze – trzeba zawczasu postarać się o odpis aktu urodzenia, zdobędziemy go udając się do Urzędu Stanu Cywilnego w mieście naszych narodzin. Na szczęście może go dla nas wybrać pełnomocnik, czyli np. członek rodziny i wysłać do Chin. Ja załatwiłem to samodzielnie będąc w domu na Boże Narodzenie. Jeśli jesteśmy rozwodnikiem/wdowcem musimy mieć dodatkowo odpis aktu małżeństwa.

Wniosek i „Zapewnienie” to para dokumentów wypełnianych w Konsulacie, tam powiedzą nam co i jak.

Najgorzej i najdłużej jest z chińskim papierkiem, gdyż w tym celu trzeba udać się do swojego miasta (tam gdzie ma się Hukou – meldunek) i wybrać dokument z lokalnego urzędu miasta. Potem należy to przetłumaczyć i zalegalizować, a to trzeba już uczynić w stolicy swojej prowincji (dla Xing chodziło o Fuzhou). Całość sporo kosztuje (kilkaset yuanów, nie pamiętam dokładnie) i trwa od jednego do dwóch tygodni.

Kiedy zgromadziliśmy już wszystkie potrzebne dokumenty możemy znów odwiedzić Konsulat, zostawić tam co potrzeba i uiścić rachunek opiewający na około 700 yuanów, który pokryje koszty tłumaczenia i legalizacji „Zaświadczenia o zdolności..”
To jeszcze nie koniec, gdyż w tydzień później musimy udać się tam ponownie – po odbiór, Konsulat nie ma zaufania do chińskiej poczty.

Mając przetłumaczone na chiński i zalegalizowane „Zaświadczenie..” musimy znowu wysłać je do stolicy (Fuzhou) aby nałożyć na to chińską legalizację – dopiero tak naznaczony papierek możemy przedstawić w Urzędzie Miejskim, w którym zameldowana jest wasza wybranka. Tu, na szczęście, robi się już z górki gdyż koszt zawarcia związku małzeńskiego to zaledwie 25RMB, a nam pozostaje tylko złożyć kilka podpisów.

(Przy okazji zaznaczę, że urzędniczka pluła się trochę odnośnie pieczątki z Konsulatu na tłumaczeniu – wszystko było po chińsku tylko stempel po Polsku i musiałem z Xing przetłumaczyć to samodzielnie na osobnej kartce papieru oraz zaświadczyć o poprawnym tłumaczeniu. Ech, biurokraci.)

Gratulacje, właśnie się ożeniłeś!

  • 1
  • 2
  • 3
‹›

Tags: biuroktacja chińczyk Chinka Chiny konsulat małżeństwo ożenić się polak polka ślub wyjść za mąż

Continue Reading

Previous: YotaPhone 3
Next: They are Billions! – recenzja gry (Windows)

Related Stories

Mageege Moon104 – test niskoprofilowego mechanika
  • Sprzęt

Mageege Moon104 – test niskoprofilowego mechanika

11 marca 2025
Przebranżowienie cz.4
  • Programowanie

Przebranżowienie cz.4

27 lutego 2025
Smartfon Jutra
  • Sprzęt

Smartfon Jutra

15 lutego 2025

Ze świata

  • Antyweb
  • Kwantowo
  • Dwóch po dwóch
Aplikacje dla gitarzystów to dzisiaj prawdziwy "gamechanger"! Znasz wszystkie te narzędzia?
Pracujesz w podróży? Twój bagaż nie jest kompletny bez tych gadżetów!
53 lata krążyła wokół Ziemi – dziś zakończyła swoją podróż
AI na komputerze: sekrety, które musisz znać!
Sprawdzamy czy Motorola Razr 60 Ultra to składak na miarę swojej legendy
Dreame L40s Pro Ultra - dla tego odkurzacza nie istnieją żadne przeszkody
Pracownicy Facebooka mogą się pakować. Zuckerbeg ma inny pomysł na rozwój
Nie tylko Garmin ma problem z subskrypcją. Whoop padł ofiarą swojego sukcesu
Epic szykuje petardę. Gracze będą zaskoczeni darmowymi tytułami
DOOM powraca z hukiem. Zobacz gameplay The Dark Ages w 4K
AI w kieszeni. Te aplikacje warto zainstalować!
Chrome z turbodoładowaniem. Google rozpieszcza użytkowników
Hubble odkrywa wędrującą czarną dziurę – nowy kosmiczny drapieżnik?
MSI rzuca gorące promki. Jak wymieniać monitor to teraz
Allegro zapytało, czy Polacy są gotowi na konta bez haseł
Koniec filmowej sagi. To jedyna taka seria i czas się pożegnać
Ten sprzęt wykrywa cukrzycę skuteczniej, niż badania krwi. Przełom w badaniach
Miesiąc futbolowych hitów za 20 zł? Canal+ kusi kibiców mega promocją
Doom: The Dark Ages – recenzja. Czy to najlepszy Doom ever?
Sprzątanie dopasowane do Ciebie. Roborock Qrevo 5AE w akcji
Ocalić od zapomnienia
Ostatni kwant
ALH 84001 – meteoryt, o którym mówiono nawet w Białym Domu
HESS zarejestrował kosmiczny elektron o niespotykanej energii [Phys. Rev. Lett.]
Matka ciemnej materii – recenzja biografii “Vera Rubin. Życie”
Satelita, który zerwał się ze smyczy
Wiadomość od Carla Sagana do przyszłych eksploratorów Marsa
Ile najdłużej może trwać zaćmienie Słońca?
Nowa największa liczba pierwsza ma ponad 41 milionów cyfr [GIMPS]
Pulsar 4U 1820-30 wykonuje 716 obrotów na sekundę [AJ]
O przedsprzedaży Pixel 9a w samochodzie – Odcinek #122
Obejrzeliśmy Ukryty Poziom na raz – No Movie Ci
Premiera Nintendo Switch 2, seriale, i piwniczne artefakty – Odcinek #121
Ludzieee, wy tego używacie? Recenzja klawiatury Trust GXT 867 Acira
Sympatyczny mały flagowiec. Samsung Galaxy S25 – recenzja
Recenzja pionowej myszy Natec Crake 2. Się wziął gruby i nawrócił
Podsumowanie 2024 roku: Gry, Smartfony, Seriale – Odcinek #120
Ale ja nie chcę rozmawiać z botem… Infolinia HP i dziwne pomysły z 15-minutowym oczekiwaniem
Temu Amazonu, to się chyba coś nie ten… Pobierania przez USB nie będzie i co nam Pan zrobisz?
Już graliśmy! Demo Pirackiej Yakuzy narobiło mi jeszcze większego apetytu

To może cię zainteresować:

Mageege Moon104 – test niskoprofilowego mechanika
  • Sprzęt

Mageege Moon104 – test niskoprofilowego mechanika

11 marca 2025
Przebranżowienie cz.4
  • Programowanie

Przebranżowienie cz.4

27 lutego 2025
Smartfon Jutra
  • Sprzęt

Smartfon Jutra

15 lutego 2025
Czym jest Swagger?
  • Programowanie

Czym jest Swagger?

22 lipca 2024
  • Technologie jutra
  • Sprzęt jutra
  • Aplikacje jutra
  • Programowanie
  • Księga Drogi
  • Renowacja
  • Różności
  • Archiwum
  • Autor
Copyright © All rights reserved. | DarkNews by AF themes.